wspomnienie o księdzu kanoniku Ryszardzie Skomro
wtorek, 30-01-2024
Ksiądz Ryszard zostanie na zawsze w naszej pamięci. Dzisiaj możemy podziękować Panu Jezusowi, że na naszej życiowej drodze mogliśmy spotkać takiego kapłana, który przez 31 lat mieszkał z nami w Zaniemyślu. Kapłana z powołania. Kapłaństwo było Jego Drogą Życia do końca. Dziś Jezu otwórz Mu Niebo i zabierz do Siebie. Będziemy pamiętać w modlitwie i wspomnieniach.
Wspomnienie o księdzu kanoniku Ryszardzie Skomro
30 kwietnia 1975 roku utworzono Ośrodek Duszpasterski przy kościele Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny w Zaniemyślu.
Właśnie wtedy przybył do Zaniemyśla ksiądz Ryszard Skomro, który został mianowany proboszczem przez ówczesnego księdza arcybiskupa Antoniego Baraniaka. Zamieszkał w małym domku przy ulicy Poznańskiej 12, który stał się na tamte czasy probostwem. Razem z nim zamieszkała Jego mama Władysława, która dbała o księdza i prowadziła dom, dopóki pozwalało jej na to zdrowie.
Po kilku latach z Ośrodka Duszpasterskiego powstała parafia pod wezwaniem Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny, na której czele ksiądz Ryszard Skomro stał do 2004 roku.
W tamtym czasie lekcje religii odbywały się w wydzielonych w kościele dwóch salkach katechetycznych. Ksiądz Ryszard Skomro podjął więc decyzję o budowie domu katechetycznego przy parafii. Po zakończeniu budowy zlikwidowano salki w kościele. Wtedy zaczęto remontować kościół, który się powiększył, otrzymał nowy wystrój, został odmalowany, zakupiono nowe ławki i wykonano posadzkę. Kolejną inwestycją w parafii była budowa probostwa, w którym ksiądz Ryszard mieszkał do 2006 roku.
Ksiądz kanonik był człowiekiem skromnym, zatroskanym o duchowość ludzi. Parafia była jego życiem i troską. Udzielał sakramentów: chrztu, komunii świętej, namaszczenia chorych, błogosławił małżeństwa, odprowadzał zmarłych na cmentarz. Często można było zobaczyć księdza w kościele samego, skupionego na modlitwie przed Najświętszym Sakramentem. Przed mszą świętą zawsze można było zastać Go w konfesjonale i przystąpić do sakramentu pokuty.
Od samego początku nauczał religii, początkowo przy parafii, później również w szkole średniej w Łęknie. Od 1990 roku troszczył się o naukę religii w szkole, rekolekcje szkolne, msze święte na rozpoczęcie i zakończenie roku szkolnego. Równocześnie był opiekunem ministrantów, organizował dla nich wyjazdy na rekolekcje na Świętą Górę w Gostyniu.
Na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XX wieku organizował dla zaniemyskiej młodzieży letnie wyjazdy. Ksiądz Ryszard kochał góry i zarażał tą miłością młode pokolenie. Pokazywał piękno polskich Tatr, Beskidów i Pienin. Uczył dążyć do tego co w górze, miłości do Boga, wiary i pokory. Codzienna modlitwa i msza święta w kaplicy na Gubałówce lub na łonie przyrody była niezapomnianym przeżyciem. Większość ówczesnej młodzieży pokochała góry na całe życie. Pokazywał kościoły w Zakopanem i okolicy. Uczestniczył z młodzieżą w odpustach w Ludźmierzu i Chochołowie. Szczególnym miejscem odwiedzanym co roku było Sanktuarium Matki Bożej Jaworzyńskiej Królowej Tatr na Wiktorówkach, gdzie odprawiał mszę świętą dla młodzieży. Modlił się za tych, którzy chodzili z Nim po górach dawniej i obecnie.
Z księdzem Ryszardem chodziły po górach osoby z Wir, Lubonia, Poznania i Zaniemyśla. Z większą grupą osób ostatnie takie spotkanie w górach połączone z mszą świętą w Sanktuarium na Wiktorówkach odbyło się 3 września 2010 roku. Ksiądz Ryszard Skomro zaczął tracić zdrowie, przeszedł poważną operację i musiał zwolnić tempo życia. Ze względu na stan zdrowia w 2004 roku zrezygnował z prowadzenia parafii. Nadal mieszkał w Zaniemyślu i posługiwał w parafii.
6 marca 2006 roku zmarła mama księdza, Pani Władysława Skomro, która została pochowana na cmentarzu parafialnym w Zaniemyślu. Po śmierci matki od 2006 roku ksiądz kanonik zamieszkał w Domu Księży Emerytów w Poznaniu – Antoninku. Przyjeżdżał do Zaniemyśla na różne kościelne uroczystości np. Wszystkich Świętych, odpusty, słuchał spowiedzi, pomagał przy odwiedzinach duszpasterskich. Odwiedzał grób swojej mamy.
Ksiądz Ryszard zostanie na zawsze w naszej pamięci.
Dzisiaj możemy podziękować Panu Jezusowi, że na naszej życiowej drodze mogliśmy spotkać takiego kapłana, który przez 31 lat mieszkał z nami w Zaniemyślu. Kapłana z powołania. Kapłaństwo było Jego Drogą Życia do końca. Dziś Jezu otwórz Mu Niebo i zabierz do Siebie.
Będziemy pamiętać w modlitwie i wspomnieniach.
Do zobaczenia w Domu Ojca.
Wdzięczni Uczestnicy górskich wędrówek